Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Nio gapcie tak mają nie czytają albo lecą po łebkach i potem tak zwana dupa z tyłu.

A wiesz ja jakoś boję się odezwać jak sobie nie przeczytam o czym była rozmowa bo to czasami można taką głupotę palnąć,że zgroza

Palnięcie głupoty z której ino salwa śmiechu będzie to nić złego każdemu się zdarza ale już czepianie się bo komuś pół słowa w oko wpadło to nie za zbyt wygląda.

No widzisz może to różnie z każdej strony wyglądać bo wiesz ostatnio na fb napisałam komentarz pod zdj.wnuczki mego brata a ty sobie wyobraź,że kochanek babki tego dziecka napisał żebym "wreszcie zamknęła tą swoją mordę" to powiedz komu tu bliższa rodzina dla mnie czy dla niego?. Zwróciłam uwagę administratora na te jego wyrażenia a oni wyobraź sobie odpisali,że regulaminu nie naruszył,no i co?A jeszcze powiem,że nigdy wcześniej do tego dupka nie pisałam a tylko dwa razy komentarz pod zdj.wnuczki mego brata i wyszła afera z niczego właściwie bo ja tylko złapałam go za słówka nic poza tym.

Nic nie za radzisz na kretynów, nie dawno cio tobie w lepiłem jeden post jakiegoś idioty na temat kobiet 40+ i oczywiście FB po wielu zgłoszeniach nie za reagował nawet admin tej grupy wykazał się brakiem reakcji nio ale w sumie to miało to dobry skutek bo grupa się rozleciała, ludzie już znają debila więc na inne grupy zaraz poszedł sygnał o takim i tak to się skończyło. Na FB możesz zablokować ale tylko widoczność dla ciebie komentarzy danego osobnika natomiast że by on nie mógł komentować zdjęć dodawanych przez ciebie czy kogoś innego to może go za blokować tylko ten kto dodawa zdjęcia.

No i tak mi napisali żeby zablokować albo wiadomości albo klienta i to zrobiłam ale trochę postraszyłam bo też wyciągnął mój numer tel.od byłej bratowej i wydzwaniał na tyle namolnie,że aż napisałam też na fb ale tylko do niego,że ja z takim gnojkiem nie mam o czym rozmawiać na poziomie pralni.Postraszyłam,że sprawę założę bo ona udostępniła bez mojej zgody mój numer tel.a to już karalne a wydzwanianie co godzinę to też złośliwe nękanie i jest paragraf na to,ja się śmieję a dla nich nie za wesoło bo cisza.Może coś dotarło.

Takie natrętne wydzwanienie bądź listów pisanie i takie tam to się nazywa stalking mam u końca głowy ten artykuł razem z paragrafem ino mam a za diabła nie mogę się przypomnieć.

A tak stalking też ale jest też oddzielny paragraf za złośliwe nękanie także jak dupek pójdzie po rozum do głowy to się zastanowi,że jednak może karnie odpowiedzieć ale nie wiem co oni tam wymyślą bo i jeden i drugi rozumkiem nie grzeszy a każde logiczne myślenie sprawia wręcz ból

A znaczy się oba po jednych pieniądzach? ty lepiej swój profil sprawdź na FB bo tam kto wie czy ci czego nie wstawiły jak to barany takie.

A ja sobie zapisałam jak mi pisałeś jak zlikwidować to pewnie i tak zrobię i będzie spokój bo i tak nic tam nie robię a tylko zaglądam z przymusu niejako bo ciągle na e-mail przychodzą powiadomienia jakieś.A niech ich ręka Boska broni jak mi coś tam wstawili to już umarł w butach bo nie daruję i nawet ostrzegłam jak nie chcą mieć problemów to niech nie zadzierają bo ja na policję chodzić nie muszę bo oni sami do mnie przyjdą a wtedy będzie ostro.

Ha ha ha to jak i do mnie dzielnicowy cio go zajączek łapa nazwała siam przy chodzi bo zawsze mówi że musi gdzieś chwile odpocząć bo z wariować można.

Pewnie Geniu, nie daj się

Ale się uśmiejecie bo tak mi się przypomniało jak jeszcze walczyłam z byłym i przyszli na przesłuchanie i ja chciałam cukierkami ich poczęstować a były jak wyleci i co k... łapówy jeszcze dajesz to biedaki pokulili się tak,że o mało pod stół nie weszli i żaden nie wziął ha ha ha.

Ha ha ha ja to nie ja tam do nich nić nie mam praca jak każda inna nio ino tam po jakimś czasie to więcej patologii się generuje niż gdzie indziej.

Ale nawet jak człowiek bardzo nie chce to i tak z każdej pracy coś tam do domu się przynosi a tam rzeczywiście dużo patologii się rodzi

Ja nigdy nie przynosiłem wt lazłem za bramę i było koniec zawsze mówiłem że teraz ja idę do dom i konie pier o pracy bo mi 8 czy 12 godzin u roboty wystarczy.

Tak powinno być ale nie zawsze się tak da

Moja koleżanka pielęgniarka na oddz.dziecięcym to ciągle tylko co jakie dziecko zrobiło albo na co chore i tak w kółko i właściwie innej rozmowy nie ma a to już okropnie denerwujące a tak jak mówisz właśnie powinno być,że za bramą się zostawia pracę.

Ja inaczej nie umiłem teraz nie pracuję ale matka mieszka na osiedlu gdzie mnóstwo ludzi pracuje tam gdzie ja pracowałem i zaś co z matką się spotkam to mi nawija a to to a to tamto a ja dostaję wścieklizny jakiejś i zaś koparką na kłapię i jest spokój na tydzień od babci.

Moja mama zawsze pytała co tam w pracy? a teraz jak pyta siostry o to no to ją zbywają a dopiero zła bo jak to tak nic nie mówić,trzeba pytlować o pracy ale już nie widzi,że nikomu ten temat nie pasuje.