Blog:
cześć
Nie wiem
nie potrafię
nie umiem
BZDURA!!!
Moja choroba uczy mnie cierpliwości.Polubiłyśmy się.Gdy zauważyłam że nic na nią nie działa i nie chce odpuścić,to poszłam tropem, że czego nie możesz przeskoczyć to się z tym ZAPRZYJAŹNIJ..
To DZIAŁA!
Nie dokuczamy sobie aż tak bardzo, czasem udajemy że nas w ogóle nie ma.Ona mnie a ja jej -CHOROBY.
Przynajmniej teraz nie jestem sama i prócz kotki Tośki jest ONA.
Wiecie jak zachorowałam?
Nagle.
Przez 6 lat był ból, niemoc ,płacz i wściekłość.To z niekochania.Tak stwierdził mój lekarz prowadzący.
Trójka dzieci w wieku szkolnym a matka sobie leży i jęczy.Dramat ha ha.
Mój były mąż sprawdził się wtedy znakomicie....pokazując że ;zostawia mnie w chorobie, karze mnie za mój stan, wini dzieci i pije na umór.
Ale, ale dość tego obgadywAnia.
Jestem żyje i chcę kochać i być kochana.
Jak myślicie czy to zbyt wiele?
Nie szukam wśród zwykłych ludzi.Zarejestrowałam się tutaj.
Bo tutaj są ludzie którzy jak ja poznali tą ciekawszą stronę siebie.