Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy


Kategoria: Kobiecy punkt widzenia
Temat: Kobietka do pracy,facet do garów?
Autor tematu: usunięty
01-08-2014 09:33
Nie oceniaj tak szybko i surowo Kamil.
Trzeba być "w środku" takiej sytuacji, by zrozumieć obie strony ich emocje, motywy. My niemieliśmy nawet jeszcze 30-tu lat .
A wiadomo ludzie młodzi, niedoświadczeni, podejmują ciut inaczej decyzje niż ludzie z doświadczeniem.
03-08-2014 21:02
nie da się ukryć gdy by jakimś cudem czas cofnąć do momentu kiedy ja się żeniłem to dał bym nogę z urzędu bez zastanowienia ale tak łatwo nie ma. decyzja podjęta w kilka minut skończyła się trwającą pięć lat sprawą rozwodową ale tam byli mineli. to jest właśnie ta subtelna różnica z luźnego związku można zawsze się wy cofać mówiąc sorry i odchodząc ale z małżeństwa niestety już nie tak łatwo nawet jeśli wyjdziesz trzaskając drzwiami za sobą to w końcu wrócisz i to w tę samą sytuację albo nawet gorszą.
03-08-2014 21:34
Sebko, nie mów, że wszystkie dni były fatalne.
Bez tego doświadczenia byłbyś inny, a tak jesteś o wiele,wiele "bogatszy".
Przypomnij sobie zapewne były też "piękne chwile" i chwile za które jesteś wdzięczny, nie ma tak, że tylko "piekło".
03-08-2014 21:40
pewnie że był bym nie sprawiedliwy tak podchodząc do czasów swojego małżeństwa ale nie wpłyną one na moją ocenę wszystkich tych lat mało tego powiem więcej gdy bym wiedział wcześniej jaka na prawdę jest moja była żona w życiu bym nie z robił tyle ile z robiłem dla niej przez cały ten czas zapewniam cię że wiele mnie to wszystko kosztowało wysiłku i starań tylko po to by się przekonać że nie było warto.
03-08-2014 21:52
Nie mi oceniać ile zrobiłeś, włożyłeś serca w związek.
Wiesz u tu jest "pies pogrzebany" b. często zakochujemy się w naszych wyobrażeniach na temat danej osoby, kochamy to jacy jesteśmy wtedy my sami przy tych osobach.
Przychodzi czas, że to "pierwsze zakochanie" przemija i wtedy to właśnie "zaczynamy widzieć" nie tylko zalety ale też wady naszych ukochanych, na tyle możesz budować dalej na ile oboje zaakceptujecie wady partnera, bo łatwo jest kochać zalety, a człowiek ma wady i zalety, sam wiesz, że nie ma idealnych ludzi.
04-08-2014 11:30
nie bardzo chcę i lubię opowiadać o swoim byłym już małżeństwie bo ani to śmieszne ani ciekawe ale prawda jest taka że nie jesteśmy nawet w stanie wyobrazić sobie jak bardzo ludzie potrafią się zmienić niestety często na gorsze wystarczy jedna chwila i okazać się może to nie z taką osobą wiązaliśmy swoje marzenia i plany na resztę życia. co do zalet i wad to jak to mówiła moja polonistka ideałowie wyginęli jak dinozaurowie więc zdawałem sobie z tego sprawę i do dziś zdaję sobie sprawę że sam nie jestem ideałem niestety więc prze de wszystkim zawsze biorę poprawkę na siebie.
04-08-2014 12:36
Nie proszę Cię, byś pisał o swoim bolesnym doświadczeniu, sama b. dobrze wiem co znaczy "czas rozstania" i "wyplątania" z małżeństwa. .
Sama nie lubię mówić, o moim rozstaniu dlatego nie wymagam by inni opowiadali.
04-08-2014 16:42
a nio tak tylko że często nie da się nie wrócić choć by pamięcią do pewnych chwil i wydarzeń tylko po to by to co piszemy miało jakiś sens a w moim przypadku to raczej nie wskazane deprecha mnie dopada straszna potem ha ha.
04-08-2014 17:03
Sebko głowa do góry.
Są ludzie, którzy Ci pomogą.
Pamiętaj, że nie jesteś sam, jest wielu tobie podobnych, a Świat śle im promyki poprzez chmury.
04-08-2014 17:07
ale to nie tak ja od czterech lat choruję na depresje i to lekooporną więc mam z tym problem na co dzień.
(niektóre funkcje portalu przeznaczone są dla zalogowanych, zaloguj się lub zarejestruj profil)

tem_f.gif

post_f.gif  

tem_f.gif

post_f.gif