Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy


Kategoria: Na każdy temat
Temat: Free style
Autor tematu: usunięty
09-09-2016 14:05
ja na wtz miałem śp kolegę, który już nie żyje. Po jego śmierci bardzo się załamałem, i dlatego już tam nie należę
09-09-2016 15:19
No ale dlaczego nie chodzisz? przecież u licha twój kolega chyba nie zmarł przez to,że chodził na WTZ-we.
09-09-2016 15:33
"U mnie mobbing zaczął się na warsztatach terapii zajęcioweej był tam taki facet, który co tam wjeżdżałem to się czepiał".
Może dlatego Paweł nie chce tam uczęszczać
09-09-2016 18:17
Wiecie ja nie wiem jak to jest z tym mobiingiem bo ja od razu mój były zakład pracy załatwiłem potężną karą ale z regóły jest tak że jeśli kto zaczyna sobie po mnie jeździć to robię się strasznie paskudny i do tego pyskaty albo siedzę cicho nic nie mówiąc ale to do czasu bo ja wszystko rozumiem i jak każdy popełniam błędy ale nie będę niczyim chłopcem do bicia.
10-09-2016 16:07
W każdej placówce mogą się trafić idioci ale nie można wszystkich mierzyć jedną miarą.
10-09-2016 16:17
Z idiotami się nie rozmawia bo mają przewagę liczebną lub jak kto woli nie ma ich tak dużo ale są dobrze rozstawieni hi hi hi.
10-09-2016 17:10
Właśnie potrzebne są takie Aniołki żeby pomóc tym wolniej myślącym bo jak ktoś się boi o siebie upomnieć lub nawet czasami odezwać to zawsze będzie obrywał.Wiem jedno nigdy nie pozwoliłam podobnie jak Aniołek żeby po mnie jechali i nieważne kto to był czy dyrektor,kierownik czy jakiś tam inny mądraliński jak wiedziałam,że nie ma racji to był raban na całego co nie zawsze wychodziło na dobre dla mnie a za to jaka przyjemność mieć ostatnie znaczące zdanie.
10-09-2016 17:32
O tak powiem wam że kawał ze mnie było no wiecie czego jak po szło to na noże ale czego nie z robiłem to na przykład nigdy nie nazwałem naczelnego w zakładzie w którym pracowałem ostatnio nie nazwałem go prezesem na samo dzień doby usłyszał że dla mnie to on może być złodziejem ale nie prezesem.
11-09-2016 19:44
Uważam że najważniejszy aspekt między ludźmi to rozmowa próba uzyskania jakiegoś kompromisu nie ważne czy ktoś jest dyrektorem czy prezesem.
11-09-2016 19:57
Dialog to ja tam mogłem prowadzić z kolegami i koleżankami i to nie wszystkimi do porozumienia doszedłem z moim wieloletnim wrogiem ale ze złodziejem rozmawiać nie miałem o czym po za robieniem za jego sumienie i przypominanie temu człowiekowi co robi i kim jest.
11-09-2016 20:11
Aniołku ja napisałem ogólnie uważam że na początku zawsze trzeba rozmawiać a potem dopiero używać pozostałych argumentów
11-09-2016 20:16
Ja generalnie z każdym rozmawiam i z każdym znajduję wspólny język ale jeśli oprócz tego ktoś postępuje nie halo i udaje że jest ok a do tego próbuje się dorobić kosztem niepełnosprawnych to nie da się go nie nazwać po imieniu.
12-09-2016 11:54
Niestety wiele osób firm próbuje kantować niepełnosprawnych a oni czasami na to przystają żeby mieć te parę groszy ale są też uczciwi i rzetelni ludzie otwarci na krzywdę tych słabszych.
12-09-2016 12:40
No nie wiem ja tam z wieloletniej obserwacji widziałam,że ci niby uczciwi i rzetelni na pozór wcześniej czy później też się zeszmacili i mam wątpliwości czy rzeczywiście jest jeszcze ktoś kto myśli jak pomóc tym słabszym a już jeżeli to jednostki które raczej niewiele mogą zdziałać w pojedynkę.
12-09-2016 13:43
Czasami nawet w pojedynkę można próbować coś zrobić dla drugiego człowieka. Za dużo jest znieczulicy na świecie.
(niektóre funkcje portalu przeznaczone są dla zalogowanych, zaloguj się lub zarejestruj profil)

tem_f.gif

post_f.gif  

tem_f.gif

post_f.gif